OC, współwłaścicielstwo a żona za kierownicą ;)

[kosaG]

nic nie będzie
fotelem możesz szarpać, rzucać a poduszka nie wywali

[rkb]

OC, współwłaścicielstwo a żona za kierownicą

Nie wiem jak to zrobić, żeby było dobrze, ale po kolei:

Jezdziłem fordem, ktorego wziołem na współwłaścicela z ojcem (ze wzgl na zniżki). Teraz kupilem skode też na współwłaścicielstwo. Fordem natomiast będzie jeździć żona, i teraz pytanie za 100 pkt jak to zrobić, żeby nie wejść w duże koszta a uchronić ojca przed utrata zniżek jak żona zaliczy dzwona (zdała dopiero na prawko :twisted: ). Dodatkowo na forda jest ac na ktore jest wpisana "zniżka za zniżke" z tytułu OC. Także sytuacja jest zakręcona. Wiem że powinienem z tym iść do doradztwa i tak też zrobie, ale nie chce się dać wykręcić ktoś ma jakieś pomysły jak to ugryźć?

[wocek]

jak to zrobić, żeby nie wejść w duże koszta a uchronić ojca przed utrata zniżek jak żona zaliczy dzwona

Albo jedno albo drugie chcąc uchronić ojca musisz sam na siebie lub żone ubezpieczyć autko, ale w tedy masz wyższą stawkę :klnie: Nie ma innej opcji wiem bo to przerabiałem

[rkb]

żona odpada bo nie mam jej w dowodzie rej. Czyli najtaniej bedzie przepisać polisę OC z ojca na mnie i dopłacić. Tylko co z AC wtedy? Może być OC na mnie a AC na ojca? Chyba nie :?

[wocek]

najtaniej bedzie przepisać polisę OC z ojca na mnie i dopłacić

Tak właśnie uchronisz ojca

Może być OC na mnie a AC na ojca? Chyba nie

i tu masz odpowiedz

[Udesky]

Ale w dowodzie figuruje twój ojciec jako pierwszy właściciel, więc musiał byś samochód przerejestrować na siebie. Bynajmniej tak mi powiedziano.
Nie wiem czy nie najłatwiejszym wyjściem było by "sprzedanie" samochodu teściowi i wpisanie żony jako współwłaściciela, w tedy po tyłku dostaje jej ojciec. :wink:
Pozostaje jeszcze przerejestrowanie samochodu na siebie i cierpienie.

[rkb]

Ale w dowodzie figuruje twój ojciec jako pierwszy właściciel, więc musiał byś samochód przerejestrować na siebie. Bynajmniej tak mi powiedziano.
Nie wiem czy nie najłatwiejszym wyjściem było by "sprzedanie" samochodu teściowi i wpisanie żony jako współwłaściciela, w tedy po tyłku dostaje jej ojciec. :wink:
Pozostaje jeszcze przerejestrowanie samochodu na siebie i cierpienie.

Właśnie jestem wpisany w obu jako pierwszy, a polisa OC jest na ojca (tzn jesteśmy wpisani obaj na niej, ale sa liczone zniżki 60%). Dziś podjade i sie dowiem, bo może zaraz okaże się ze przepisanie na mnie nic nie da i i tak ojcu sie dostanie

[robertg]

W przypadku stluczki dostaje sie po znizkach obu wlascicielom samochodu (polisa musi byc na obu wlascicieli z tego co wiem).
Jedyne rozwiazanie to przerejestrowanie samochodu na siebie i przepisanie ubezpieczenia na siebie - wtedy zaplacisz wiecej bo nie masz tych 60% znizek, ale w przypadku stluczki ojciec bedzie bezpieczny.
Alternatywa, jesli Ty masz juz jakies znizki a zona nie, jest przerejestrowanie samochodu na zone - wtedy ona zacznie zbierac swoje znizki, a jak stuknie to nikt poza nia nic nie traci.

Kwestia sprawdzenia finansowego na czym mozna lepiej wyjsc... ja mam dwa autka na siebie zarejestrowane i nawet jak zona stuknie i bedzie trzeba zaplacic wieksza skladke bo wyjdzie to korzystaniej niz rejestrujac jedno na mnie, a drugie na zone.

[Geralt]

rkb, jak ja jakies 3 lata temu rejestrowalem skode felicje pickup to umowa i dowod rejestracyjny byl tylko na mnie, ale niektore firmy (w moim przypadku compensa) toleruja dopisanie do samej umowy ubezpieczenia kogos ze znizkami i tym samym masz znizki tej osoby - na szczescie dzwona nie mialem i nie wiem jak z utrata znizek po wypadku ale ogolnie pomysl bdb bo nie musisz sie bawic z papierami jelsi np. chcesz sprzedac auto a wspolwlasciciel "na wakacjach"

[rkb]

Sie zapytam w doradztwie gdzie auto ubezpieczałem. Jak bedzie trzeba przerejestrowac auto to trudno, tylko ze zostało mi 2 miechy AC... jak żona bedzie musiała dopłacić za OC to pikuś, ale AC to masakra, będzie trzeba zrezygnować, bo na 2 miechy sie nie opłaca.

[westwi78]

A że tak zapytam - musisz mieć tę współwłasność?

[redhead]

rkb, zapytaj w cuku - może jakąś dodatkową zniżkę dostaniesz
ubezpieczalem tam dwa autka i jest ok

[rkb]

W cuku mam ubezpieczone pierwsze auto teraz bedzie drugie byłem wczoraj i dowiedzialem sie ze trzeba przerejestrowac auto na zone. Bym nie przerejestrowywal bo bedzie trzeba swoje wystac i zaplacic, ale jak mam pozniej sluchac marudzenia ojca jak zona gdzies puknie to wole to zrobic. Chociaz w sumie widze ze od kiedy mam czeszke 1.8T to prawdopodobienstwo ze ja gdzies walne jest chyba wieksze :diabelski_usmiech

[Maicroft]

Jak Zona walnie a auto bedzie na Ciebie i Ojca to i tak Wasze znizki leca. Jak autem ma jezdzic tylko Zona to na Nia zarejestrowac auto i przebolec te kilka lat wyzszego OC, albo kupic auto gdzie jest nizsze OC - innego wyjscia nie ma.

[rkb]

No właśnie miałem zamiar wszystko przenieść na żone, tylko ze jak przeliczylem wszystkie koszta, wyższe OC za każdym rokiem to dochodze do wniosku ze lepiej w razie sltłuczki dopłacic ojcu te % ktore przez to straci wraz ze mna przy następnej składce niz wchodzic w OC 120% bo żonka jest swieżo po prawku.

[Jacomelli]

Ale w dowodzie figuruje twój ojciec jako pierwszy właściciel, więc musiał byś samochód przerejestrować na siebie. Bynajmniej tak mi powiedziano.
Nie wiem czy nie najłatwiejszym wyjściem było by "sprzedanie" samochodu teściowi i wpisanie żony jako współwłaściciela, w tedy po tyłku dostaje jej ojciec. :wink:
Pozostaje jeszcze przerejestrowanie samochodu na siebie i cierpienie.

Co do sprzedawania w rodzinie:
Czy na umowie kupna/sprzedaży jest ojciec jako współwłaściciel?
Jeśli tak, to proponuję aby swoją cześć auta, przekazał umową darowizny Tobie lub Twojej żonie. Nie pamiętam dokładnie kwoty, ale chyba ok. 9,5 tyś jest wolne od podatku w przypadku I grupy pokrewieństwa. Może tez rozbić darowiznę: np jeśli jest właścicielem 50% auta to może podarować Tobie 25% jego wartości i 25% żonie, to da kwotę wolna od podatku w wysokości 19 tyś....
CO do ubezpieczenia to sam musisz ocenić ryzyko :wink: